W hiszpańskiej La Corunie 18 stycznia b.r. odbyła się 3. Runda FIM World Championship Super Enduro. Pomimo ograniczonego miejsca w Coliseum La Coruna, organizatorzy wykazali się niezwykłą pomysłowością budując tor, który był wielkim wyzwaniem nie tylko dla zawodników klasy Junior, ale także dla doświadczonych rajderów klasy Prestige. Mnogość przeszkód spowodowała, że z każdą mijającą minutą zawodnicy tracili siły. Sobotnią imprezę wygrał Billy Bolt. Drugi był Johny Walker, a trzeci Tadeusz „Taddy” Błażusiak.

Zawodnik JONIEC TEAM Emil Juszczak #321 po raz kolejny wystartował w tych prestiżowych zawodach zajmując finalnie 10 miejsce. Tak Emil opisuje swój start w Corunie: „Zawody rozpoczęły się bardzo obiecująco. Dobre 6 miejsce w kwalifikacjach pozwoliło wziąć udział w Super Pole. Przejazd nie poszedł po myśli, efektowna gleba zakończyła wizje dobrego czasu. W pierwszym finale było dobre tempo, złapałem swój rytm i metę przekroczyłem na 6 miejscu. Drugi finał to start w odwróconej kolejności. Na starcie wybrałem zewnętrzne miejsce po lewej stronie, które okazało się niezbyt szczęśliwe. Doszło do kontaktu z innym zawodnikiem w pierwszym zakręcie, który zepchnął mnie na oponę i zaliczyłem upadek. Pozbierałem się szybko, jednak mimo to musiałem odrabiać straty z ostatniej pozycji. Wyścig zakończyłem na 11 miejscu. Trzeci finał to start z pierwszej linii, od początku nie mogłem znaleźć swojego rytmu, wkradły się błędy, które kosztowały mnie dużo straconej siły. Wyścig zakończyłem na 12 miejscu. Dziękuję, że byliście ze mną.”

Kolejna 4. Runda Mistrzostw Świata Super Enduro odbędzie się 1 lutego w Budapeszcie.