\r\n\r\n

 

\r\n\r\n

W ostatnią sobotę października drużyna Mariana Tajdusia na własnym boisku podejmowała zespół AKS Ujanowice. Spotkanie było bardzo ważne dla obu ekip, bo to kolejny mecz derbowy drużyn z terenu powiatu limanowskiego.

\r\n\r\n

 

\r\n\r\n

Kadra Płomienia w tym meczu była nieco mocniejsza, bo powoli zawodnicy wracają do składu po kontuzjach. W drużynie z Ujanowic brakowało w składzie nominalnego napastnika.

\r\n\r\n

 

\r\n\r\n

Początek spotkania i pierwsze jego minuty to walka o środek pola. Pierwsza część ogólnie była dla kibica mało ciekawa. Mieliśmy sporo walki o prymat na murawie, ale mało klarownych akcji. Wynik spotkania otworzyli goście. W 36 minucie z głębi pola prostopadłą piłkę zagrał grający trener Rafał Augustyn do Daniela Pławeckiego. Niepilnowany zdołał uciec obronie i w sytuacji sam na sam z naszym bramkarzem oddał celny strzał. W tej części drużyna z Ujanowic nie miała więcej setek. My natomiast w ostatniej minucie pierwszej części mieliśmy świetną okazję. Z rzutu wolnego dogrywał Sylwester Jantas na 7 metr, tam strzałem głową popisał się Konrad Koza, a piłka odbiła się od poprzeczki dobijał nieskutecznie Haszczyc, obrońca AKSu wybił piłkę na 8 metr, a tam niezastanawiając się uderzył Bartłomiej Zawada, niestety nad poprzeczką. Do przerwy zatem prowadzenie Ujanowic.

\r\n\r\n

 

\r\n\r\n

Po zmianie stron goście mieli dobrą okazję, nawet zdobyli bramkę, ale Rafał KIławiec był na spalonym i sędzia gola nie uznał. Później nasz zespół rozegrał bardzo dobre 40 minut i zdobył w nich aż cztery bramki. Strzelanie rozpoczął Konrad Koza w 54 minucie. Na prawej stronie Marcin Jańczy minął dwóch obrońców i dograł na 16 metr do Konrada, który mocnym precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Trzy minuty później z rzutu rożnego centrował Konrad Koza, a bramkę strzałem głową zdobył Tomasz Łątka. W kolejnych minutach trwało oblężenie bramki AKSu swoje okazję mieli Konrad Koza, Tomasz Łąka i najlepszą Bartłomiej Zawada, który po rzucie wolnym w dobrej okazji uderzył piłkę głową,a ta przeszła nad bramką. W 66 minucie Sylwester Jantas zagrał wysoką piłkę w pole karne, tam pojedynek z bramkarzem wygrał Mariusz Golonka i dograł na pustą bramkę do Tomka Łątki, który dopełnił formalności. W 78 minucie z ostrego kąta rzut wolny wykonywał Konrad Koza, uderzył piłkę mocno, ale nie wysoko. Przed bramką piłkę przepuścił Tomasz Łątka i Adrian Haszczyc i kompletnie zaskoczony bramkarz nie zdołał interweniować. Była to bramka na wynik 4:1, wieńcząca bardzo dobry występ naszej drużyny. W końcówce ambitnie do końca walczący AKS starał się zagrozić naszej bramce, ale bardzo dobrze w tym meczu grała nasza obrona.

\r\n\r\n

.