\r\n\r\n
\r\n\r\n
\r\n\r\n
\r\n\r\n
\r\n\r\n
\r\n\r\n
\r\n\r\n
\r\n\r\n
\r\n\r\n
\r\n\r\n
\r\n\r\n
\r\n\r\n
Płomień Limanowa przegrywa pierwsze historycznie ligowe spotkanie derbowe z Limanovią 1:2 po bardzo emocjonującym meczu.
\r\n\r\n
\r\n\r\n
\r\n\r\n
\r\n\r\n
"Bardzo ładna bramka na 1:0 otworzyła wynik spotkania. Natomiast szybko stracona przez nas bramka ustawiła ten mecz. Doszedł rzut karny i było 1:2. Należy jednak zawodnikom podziękować za walkę i ambicję, jaką zostawili na boisku. W drużynie Limanovii grali zawodnicy lepiej wyszkoleni, doświadczeni i ograni w wyższych ligach, grający nawet w drugiej, trzeciej lidze. U nas chłopaki zagrali bardzo ambitnie i szkoda, że mecz nie zakończył się remisem, bo na to zasługiwaliśmy. Dziękuję kibicom, że tak licznie przyszli na mecz i nas dopingowali. Atmosfera wokół meczu była bardzo dobra. Zarząd i wszyscy, którzy pracowali przy organizacji tego meczu spisali się bardzo dobrze, a pracy przy przygotowaniach do spotkania było co nie miara. Co do sytuacji w lidzę, to czasami można jeden mecz przegrać po to, żeby kolejne wygrać. Dlatego teraz musimy się zmobilizować na kolejne spotkania."
\r\n\r\n
— powiedział po meczu Trener Marian Tajduś