\r\n\r\n

Przedostatnią rundę Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska rozpoczynaliśmy z dobrymi nastrojami, piękną pogodą i nowymi oponami Extreme VR2 R5, na których przyszło nam jechać po raz pierwszy.

\r\n\r\n

 

\r\n\r\n

Pierwsza pętla to bardzo dobre tempo, OS1 Osowiec kończymy na drugim miejscu w PPC i 14 spośród wszystkich załóg. Według obserwatorów i kibiców było bardzo szybko, nam również jechało się bardzo przyjemnie, płynnie i czysto, w końcu powróciliśmy do stylu z początku roku, co ogromnie nas cieszy. OS2 Budkowice nie przypadł nam tak do gustu jak poprzedni odcinek, głównie ze względu na sporą ilość szutru, po którym musimy przyznać, nie umiemy poruszać się tak sprawnie, jakbyśmy tego chcieli. Kończymy z szóstym czasem w PPC i 21 w “generalce”. Zjeżdżamy na serwis w dobrych nastrojach z 4 pozycją i stratą zaledwie 0,6s do “pudła” w klasie oraz 15 w klasyfikacji generalnej. Na serwisie okazuje się, że samochód, pomimo bardzo dziurawej drogi, jest w stu procentach sprawny, możemy zatem coś zjeść i przeanalizować na spokojnie naszą jazdę.

\r\n\r\n

 

\r\n\r\n

Drugą pętlę również zaczęliśmy od mocnego akcentu. Ponownie zostaliśmy v-ce liderami na OS3 poprawiając czas o ok. 8s! Na półmetku staliśmy na najniższym stopniu podium w Pucharze Peugeot/Citroen i 15 w klasyfikacji generalnej rajdu. OS4 po raz kolejny szybko na asfalcie, zachowawczo na szutrze. Ponownie 6 czas w PPC i na drugi serwis zjeżdżaliśmy kolejny raz jedno oczko od podium w klasie i na 14 miejscu wśród wszystkich załóg. Nad Opolem zaczęły zbierać się czarne chmury, a my dostaliśmy informację od kibiców, że na odcinkach zaczyna padać deszcz i asfalt robi się bardzo śliski. Zmieniliśmy więc opony na typowo deszczową mieszankę.

\r\n\r\n

 

\r\n\r\n

Wyjeżdżając na kolejną pętlę zamierzaliśmy walczyć. Do podium brakowało nam 2s, a do drugiego miejsca 4,4s. OS Osowiec 1/3/5, na którym czuliśmy się znakomicie nie mogliśmy pojechać szybko, ponieważ koła przy delikatnym hamowaniu zaczęły się blokować, jak gdyby na lodzie. Efektem tego był również “przestrzelone” dwa wygrodzenia, cofanie i strata 15s. Dodatkowo załoga jadąca przed nami wypadła z trasy i dość znacznie nas zhamowała. OS6 to ponownie walka z naszymi słabościami i blokującymi się kołami, chociaż tam asfalt już trochę przeschnął. Do tej pory nie jesteśmy do końca pewni czego efektem była tak zła przyczepność podczas wytracania prędkości. Najprawdopodobniej korektor siły hamowania ustawiliśmy tak, aby cała siła hamowania kierowana była na przednie koła, co dawało świetny efekt na suchym asfalcie, ale na mokrym było tragiczne w skutkach.

\r\n\r\n

 

\r\n\r\n

Podsumowując, 2 Rajd Opolski to kolejne bezcenne doświadczenie i nauki zebrane przez naszą Team’ową załogę. Co więcej, jak widać możemy rywalizować o najwyższe lokaty, wiedząc że mamy jeszcze trochę zapasu. Zaglądajcie na stronę JONIEC TEAM na facebook’u oraz na www.joniec-team.pl będziemy tam, bowiem wkrótce dodawać zdjęcia i filmy z 2 Rajdu Opolskiego.