\r\n\r\n

 

\r\n\r\n

 

\r\n\r\n

 

\r\n\r\n

 

\r\n\r\n

 

\r\n\r\n

 

\r\n\r\n

 

\r\n\r\n

 

\r\n\r\n

 

\r\n\r\n

 

\r\n\r\n

 

\r\n\r\n

 

\r\n\r\n

Płomień w drugim swoim meczu ligowym odniół pierwsze punkty w sezonie. Tym razem udało się wygrać na stadionie w Korzennej.

\r\n\r\n

 

\r\n\r\n

 

\r\n\r\n

 

\r\n\r\n

"Dzisiejsze spotkanie nie było meczem w piłkę nożną. Nasi zawodnicy wykazali się dużym charakterem i niezłomnością. Przeciwnik narzucił nam dziwny styl gry. Grał bardzo ostro wręcz brutalnie. Korzenna cały mecz stosowała długa piłę grając anty futbol. Myśmy musieli się dostosować do tego stylu. Musimy się cieszyć ze nie skończyło się to spotkanie poważniejsza kontuzja, bo ten mecz wyglądał jak walka w klatce jedynastu na jedynastu. Pierwsze parę minut próbowaliśmy grać piłką od nogi do nogi, ale niestety przez małe boisko i ostre faule gospodarzy nie udawała nam się tak sztuka.Dziękuję zawodnikom za walkę, że nie przestraszyli się ostrej gry i wytrzymali fizycznie to spotkanie. Na najbliższych treningach będziemy pracować nad tym aby się jak najszybciej przestawić z kopaniny na techniczną grę. Tak żeby jak najlepiej przygotować się do kolejnego spotkania. Dziękuję kibicom za liczna obecność i wspieranie drużyny.."

\r\n\r\n

 powiedział po meczu Trener Marian Tajduś

\r\n\r\n

 

\r\n\r\n

Mecz ten był bardzo ciężką rywalizacją dla Płomienia i pewnym wydaje się, że drużyny z czołówki ligi będą gubić punkty na tym trudnym terenie. Dla nas najważniejsze jednak jest to, że Płomień wywiózł z tak niełatwego obiektu komplet punktów.